Operację przeprowadziła dr Maria Boczar w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie i wszczepiony zbiornik Rickhama połączony drenem z układem komorowym miał tymczasowo służyć do odbarczania wodogłowia. Planowano, że jak Kasia podrośnie i wzmocni się to przejdzie następną operację podczas której założona zostanie kolejna część zastawki komorowo-otrzewnowej. Niesamowite ale po operacji wszczepienia do głowy zbiornika Rickhama wodogłowie przestało narastać. Tak jakby udrożniły się jakieś kanały w komorach mózgu. Wszyscy lekarze byli zaskoczeni tą sytuacją i niepotrafili wytłumaczyć jak to się stało. Naszym zdaniem to poprostu cud :) Do dnia dziejszego Kasia ma stabilne wodogłowie i jest pod ciągłą obserwacją Instytutu Matki i Dziecka ze względu na obecny w jej głowie zbiornik Rickhama połączony drenem z układem komorowym.